czwartek, 17 stycznia 2013

Macierzyński? Zmiany tylko dla nielicznych..

 Do tej pory nie poruszałam tego tematu..
Chyba troszkę z rozgoryczenia..
Dlaczego?
Zmiany, które proponuje rząd i tak dotyczą tej samej grupy w społeczeństwie.. Kobiet z umową o pracę, z w miarę stabilną sytuacją finansową, z opłaconymi pełnymi składkami ZUS..
Dla reszty? Ani złamanego grosza pomocy..
Zapomniano o rzeszy mam studiujących, które mimo pracy na zlecenie nie mają możliwości opłacania składki chorobowej. Po prostu- nie mogą pracować- nie pracują. 
O studentkach bez pracy nawet nie wspominam. 
Zapomniano o kobietach na działalności gospodarczej, które opłacają przez dwa lata "preferencyjną ulgową składkę ZUS" i dostaną ochłapy..
Rozumiem mamy I kwartału. Sama do nich należę. I popieram całym sercem postulaty. 
O zbyt dużej grupie mam całkiem jednak zapomniano. A w ich imieniu nie słychać ani grama protestu.. Troszkę to wszystko za smutne..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz